Miejskie kosze na śmieci. Czy wiesz, że w Japonii ich nie ma?

Kosz miejskiJesteśmy przyzwyczajeni do tego, że w Europie na każdym rogu stoi kosz na śmieci, a w przeznaczonych do tego miejscach – pojemniki do segregacji. Udając się do Japonii, przekonamy się jednak, że miejskich koszy po prostu tam nie ma. Dlaczego tak jest? I czy ten fakt przeszkadza Japończykom w utrzymaniu czystości, czy wręcz przeciwnie – inspiruje ich do uważniejszego zbierania i bardziej starannego segregowania odpadów?

Dlaczego w Japonii nie ma miejskich koszy na śmieci?

Wbrew pozorom Japonia nie tylko nie zostaje w tyle za krajami europejskimi, lecz wręcz przoduje w segregacji śmieci i czystości przestrzeni miejskiej. Japończycy są znacznie bardziej zaangażowani w rozsądną gospodarkę odpadami, niż np. Polacy – każdego dnia starannie przestrzegają aż 125 zasad dotyczących ich segregowania! Choć jednak system ten jest bogaty, złożony i trudny do zapamiętania, to właśnie dzięki niemu Japonia może szczycić się wynikiem sięgającym aż 92,5 punktu na 100 w skali Global Waste Index.

Dlaczego jednak Japończycy postanowili zrezygnować z miejskich koszy na śmieci? Odpowiedź na to pytanie jest smutniejsza, niż mogłoby się wydawać.

Jeszcze w latach 90. kosze na śmieci można było spotkać na ulicach Japonii. Zostały one jednak usunięte po tragicznych wydarzeniach 20 marca 1995 roku, kiedy to sekta religijna Aum Shinrikyō dokonała zamachu terrorystycznego w tokijskim metrze. Tego dnia tuż po 7:00 rano, w godzinach szczytu, członkowie sekty rozpylili sarin w trzech pociągach. Podczas ataku zginęło 12 osób, ponad 5 000 zaś zostało rannych. Choć przedstawiciele zostali pochwyceni i poddani wyrokowi sprawiedliwości, władze Japonii wciąż obawiały się, że ataki terrorystyczne mogą się powtórzyć, a wykorzystywane w nich niebezpieczne substancje – zostać ukryte właśnie w miejskich koszach na śmieci.

Mimo że atak Aum Shinrikyō miał miejsce wiele lat temu, pamięć o nim wciąż pozostaje w Japonii żywa – również ze względu na to, że jego niektóre ofiary do dziś zmagają się ze skutkami doznanej traumy oraz zatrucia sarinem. Być może dlatego kosze wciąż jeszcze nie powróciły – i prawdopodobnie nigdy już nie wrócą – na japońskie ulice. Od 1995 roku w kraju tym panuje zasada, według której wyprodukowane na mieście śmieci należy zabrać ze sobą do domu lub hotelu – w przestrzeni miejskiej często można napotkać tabliczki z komunikatem brzmiącym Zabierz śmieci ze sobą. Jeżeli więc np. kupimy jedzenie na mieście, powinniśmy zjeść je na miejscu i wyrzucić opakowanie do kosza w sklepie czy restauracji lub nosić ze sobą osobną torebkę na odpady, które posegregujemy dopiero po powrocie do domu.