Polacy coraz chętniej jeżdżą do pracy rowerem

To już fakt. Coraz częściej rezygnujemy z samochodów i komunikacji miejskiej na rzecz jeżdżenia do pracy na rowerach. Praktyka ta ma same zalety: jest zdrowa dla nas i dla środowiska, a przy tym pozwala nam zaoszczędzić zarówno pieniądze, jak i czas.

Popularność roweru w Polsce rośnie z każdym dniem

Zgodnie z badaniem, które w lipcu zeszłego roku zostało przeprowadzone na życzenie Polskiego Stowarzyszenia Rowerowego, aż 41% Polaków woli codzienną jazdę rowerem od innych metod przemieszczania się. To oznacza, że niemal połowa naszej populacji rezygnuje z być może wygodniejszych, lecz zarazem mniej zdrowych alternatyw w postaci tramwajów, autobusów czy samochodów osobowych.

Przerzucenie się na jednoślady odbywa się przy błogosławieństwie WHO, czyli Światowej Organizacji Zdrowia – nie tylko ze względu na fakt, że w ten sposób poprawiamy swoją kondycję i zarazem redukujemy produkcję spalin. Jazda rowerem sprawia, że pozostajemy w bezpiecznej odległości od innych osób; inaczej więc, niż w przypadku jazdy komunikacją miejską, nie ryzykujemy zarażenia wirusem COVID-19.

Popularność roweru jako środka codziennego transportu zauważają także władze. Z każdym rokiem w polskich miastach pojawia się coraz więcej ścieżek rowerowych, a w parkach i przy często uczęszczanych punktach miasta, jak np. centra handlowe czy biurowce, coraz częściej widujemy stojaki rowerowe. Nie ma czemu się dziwić: więcej rowerów w przestrzeni miejskiej to znaczne obniżenie emisji szkodliwych substancji do atmosfery, a jednocześnie znaczne osłabienie korków w godzinach szczytu. Co zaskakujące, w związku z tym porzucenie samochodu na rzecz roweru pozwala nam zaoszczędzić na czasie: zamiast bowiem marnować go na stanie w niekończącym się korku, po prostu jedziemy przed siebie, prosto do celu, przez cały ten czas jednocześnie wykonując ćwiczenia fizyczne, które przyczyniają się do poprawy naszej kondycji, spalenia kalorii i zwiększenia odporności.

Jak zrezygnować z samochodu i przerzucić się na rower?

Wiele osób wzbrania się przed zamianą komunikacji miejskiej czy auta na rower ze względu na strach przed chłodem i niesprzyjającą pogodą. Jeżeli więc dopiero zamierzamy zacząć jeździć rowerem, z początku róbmy to jedynie w ciepłe i słoneczne dni. Jeżeli jedziemy ścieżką rowerową po raz pierwszy, zaplanujmy dokładnie trasę, by nie zmęczyć się i nie stracić czasu podczas ewentualnego zmylenia drogi.

W miarę, jak będziemy przyzwyczajać się do wysiłku fizycznego i przemieszczania się na świeżym powietrzu, możemy przenosić się na rower także i w chłodniejsze czy mniej pogodne dni – z czasem zorientujemy się, że niezbyt przychylna aura wcale nie jest tak straszna, jak mogłoby się wydawać. Co więcej, codzienna jazda rowerem wzmocni naszą odporność, przez co będziemy mniej narażeni na przeziębienia związane z ewentualną jazdą na wietrze lub w lekkim deszczu.